piątek, 19 lipca 2013

Gęsta skórka

-Mamo, zobacz co ja tu mam - powiedziała młodzież, wskazując na przedramię
-Co tam masz?
-Gęstą skórkę!
-Raczej gęsią...
-Nie, nie gęsią, gęstą...

Przyznam, że gęsią skórkę mieliśmy z M. na widok efektu ich wspólnych wypieków.
Na szczęście, młodzież po pierwszej próbie, odmówiła zjedzenia tych różowych "pyszności".





niedziela, 7 lipca 2013

kocham komary

Może nie dosłownie, ale zdecydowanie wolę komary niż zimę.
I na szczęście po deszczowych dwóch dniach nad morzem, znowu zaświeciło słońce i ostatnie dni naszych wakacji były baaardzo przyjemne.
Dla wszystkich lubiących lizaki szczególnie przyjemne.





Dzisiaj wybrałyśmy się z młodzieżą na piknik do parku.
Drugie śniadanie na trawie to było prawie jak wakacje. Podglądałyśmy ile dzieje się wśród traw i kwiatów, kosy też jadły drugie śniadanie, więc młodzież się nie nudziła.


Po obiedzie robiłyśmy pojemnik do recyklingu plastiku, bo przy pierwszym śniadaniu młodzież zainteresowała się recyklingiem. Pokolorowałyśmy ściągę z segregacji śmieci i uroczyście powiesiłyśmy ją na drzwiach szafki.

A na kolację M. zrobił gofry.

Naprawdę niedziela jak na wakacjach:)