Dojechaliśmy, przywitaliśmy się z morzem, potem padało, a następnie nie padało, później nie padało.
Bosko. Paznokcie pomalowane. Gofry jedzone. Bańki. Muszle.
Był też M.
A jutro znowu gofry:)
Aż sama sobie zazdroszczę.
środa, 25 czerwca 2014
niedziela, 22 czerwca 2014
W drodze
Jedziemy. Po 27 kilometrach Młodzież zapytała jak daleko jeszcze nad to morze...Raczej daleko...
My też nie możemy się już doczekać
wtorek, 17 czerwca 2014
Nigdy nie psuj doskonałego planu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)