czwartek, 23 stycznia 2014

Robótki ręczne

Po kilku tygodniach zdrowia, młodzież dopadł wirus. Po gorączce i leżeniu w łóżku, przyszedł czas na robótki ręczne, za które dziękuję niezawodnemu jak zwykle Joelowi Henriques www.madebyjoel.com


Siedzimy i słuchamy "Dzieci z Bullerbyn" (w wersji młodzieży "Dzieci z Bullerben") i "Pippi Pończoszankę" w wykonaniu genialnej Edyty Jungowskiej. A ja mam ciągle problem, bo książką mojego dzieciństwa była "Fizia Pończoszanka" wydana w 1982 r. i mówię młodzieży - posłuchajmy Fizię Pończoszankę, to znaczy Pippi Langstrump, to znaczy Pippi Pończoszankę.
I chociaż częstotliwość słowa "głupi" w "Dzieciach z Bullerbyn" mnie zmraża, a mama Pippi jest aniołkiem - młodzież: "Mamo, czy Ty też możesz być aniołkiem?", to bierzemy przekąski i słuchamy obie z przyjemnością.

I wspomnienia grudnia odnalezione dziś w telefonie: