Dzisiaj krótko i bez zdjęć, bo pora późna, zdjęcia są na drugim komputerze... ale nie chcę, żeby ostatnie misiohistorie mi uciekły.
Po pierwsze dzisiejsza poranna rozmowa, gwarant dobrego humoru na cały dzień:)
Młodzież dostała od Św. Mikołaja przytulankę pandę. Dzisiaj rozmawiałyśmy o tym co jej panda je.
- I Twoja panda je taką zupę?
- Tak.
- Całą?
- Tak mamo.
- Gdyby moja panda zjadała całą zupę byłabym przeszczęśliwa - mówię.
Na twarzy Młodzieży wyraz konsternacji.
- To Ty też masz pandę?
I kolejna historia:
Młodzież rzuca się M. na szyję mówiąc:
-Tato, jesteś najlepszym Tatą jakiego miałam!
Dzisiejszy wieczór.
Młodzież po kąpieli badawczo przygląda się sobie w lustrze...
- Jestem...taka...aktualna...
Ja też taka jestem...Nie wylęże wilk sokoła...
Umarłam z tej aktualności:)
OdpowiedzUsuń