czwartek, 14 marca 2013

Emerytura

Poranny bieg. Buty. Kombinezon. Jeszcze umyć zęby. I jeszcze buty. Wychodzimy. Uff.
-Mamo, cisną mnie te pasy.
-Mamo, mogę zdjąć rękawiczki?
-Mamo,  zobacz dziewcynka idzie do szkoły z mamą.
-Raczej z tatą.
-Kiedy ja pójdę do skoły? Ja chcę iść do skoły.
-A ja chciałabym być na emeryturze.
-Mamo, ale wsystko jest po kolei.
-Tak, po przedszkolu pójdziesz do...?
-Skoły.
-A po skole?
-Do dlugiej skoly.
-A po drugiej szkole?
-Na studia
-A po studiach?
-Do placy. Mamo, co jest po placy?
-Emerytura.
-A po emeryturze?
...

Nie ma nic?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz